

Atopowe zapalenie skóry to zmora dzisiejszych rodziców.
Problemy skórne, atopia, skaza białkowe to powszechny problem młodych rodziców.
Atopowe zapalenie skóry tzw. AZS zaczyna się zazwyczaj we wczesnym dzieciństwie.
Pierwsze objawy można zauważyć w okresie pomiędzy 3 a 6 miesiącem życia, które ustępują po 5 roku życia.
Choroba ta uwarunkowana jest genetycznie rozwijająca się na podłożu skazy atopowej, czyli zaburzenia związanego
z nieprawidłową, nadmierną odpowiedzią na alergeny.
Atopowe zapalenie skóry to zmiany wypryskowe na skórze, którym towarzyszy świąd.
Często towarzyszy mu katar sienny, astma atopowa, alergiczny nieżyt spojówek.
Atopowe zapalenie ma trzy odmiany:
- wyprysk atopowy późnego dzieciństwa – zmiany skórne w zgięciach kończyn, na nadgarstkach, karku, twarzy, tułowiu, wykwity są silnie swędzące. Przypominają liszaje, mają charakter pęcherzykowato-grudkowaty.
- wyprysk atopowy wczesnego dzieciństwa – pierwsze objawy choroby występują już od 3 miesiąca życia głównie na twarzy, ustępują po 2 roku życia. Przypominają wykwit rumieniowy, łuszczy się i sączą.
- wyprysk atopowy okresu młodzieńczego – zmiany liszajowate, silnie swędzące na całym ciele. Towarzyszą temu często powiększone węzły chłonne pod pachami i w pachwinach, suche i łamliwe włosy.
Jako matka miałam do czynienia z atopowym zapaleniem skóry w okresie wczesnego dzieciństwa.
Synek urodził się poprzez cesarskie cięcie. Do drugiego miesiąca życia był karmiony piersią, później mlekiem Nan 1.
Już jako trzy miesięczny bobas zaczynał mieć suchą i szorstką skórę. Zwracaliśmy uwagę pediatrze, że nie jest gładki jak niemowlak, ale kazano nam czekać na rozwinięcie choroby, lub jej zanik.
W czwartym miesiącu życia jego skórę zaczynały pokrywać plamy przypominajcie liszaje. Najgorzej było na zgięciach rąk, kolan. Buzia, policzki również zaczęły pokrywać się plamami, krostkami przypominające liszaje.
Niestety zaczęła się długa walka z tą choroba.
Jak leczyć atopowe zapalenie skóry?
Pierwszą rzeczą jaką kazano nam uczynić to wprowadzenie mleka Bebilon Pepti, mleka, które tak w rzeczywistości nie przynosiło żadnych rezultatów.
Przyszło lato i było coraz gorzej, bo plamy pojawiały się na całym ciele. Polecano nam maści z sterydami, ale dziecko wtedy trzeba było chronić przed słońcem. Maść stosowaliśmy sporadycznie, w sytuacjach gdy zaczynał się bardzo drapać i robiły mu się rany.
Istotną sprawą jest swąd, który temu towarzyszy. Dziecko jest niespokojne, kiepsko śpi i jest nerwowe.
Zaleca się stosowanie środków jak Zyrtex, Fenistil i w ostateczności Hydrokortyzon. Pewien mądry pediatra, zwrócił nam uwagę, że leki te trzeba stosować na przemian. Zyrtex bardzo silnie uzależnia i niszczy wątrobę, więc zaleca się po pewnym czasie stosowania wprowadzić Fenistil.
Gdy dziecko skończy roczek poleca się Aerius , który nie ma szkodliwego działania na dziecko.
Wszystkie te leki są wydawane na receptę.
Ja osobiście polecam Latopic, to jest lek w postaci proszku, który wsypuje się do mleka lub wody. Najlepiej stosować go przynajmniej przez trzy miesiące wtedy widać efekt. Drugą podstawową rzeczą jest mleko, polecam Neocate LCP, bardzo dobre i skuteczne, choć rzadko przepisywane. Jest to mleko refundowane, ale rodzic musi posiadać zaświadczenie od alergologa, że dziecko jest alergikiem. Z maści, balsamów, żeli do kąpieli to seria Cetaphil, najlepsza, nie tłusta, a skuteczna.
Stosując to wszystko, można liczyć na poprawę, choć tak naprawdę dziecku można pomóc te objawy wyciszyć.
Z atopowego zapalenia skóry dzieci wyrastają.
Sprawą również ważną jest wprowadzanie jedzenia. Nie jest to łatwe, bo trzeba liczyć się z tym, że każdy nowy produkt może dziecko uczulić. Najlepiej przez kilka dni wprowadzać jeden produkt, aby się upewnić, czy nie uczula. Jest przy tym trochę zabawy, ale też pewność brak czy za miesiąc dany artykuł nie uczyli dziecka z wzmożoną siłą.
W naszym przypadku wysypka występowała falowo. Bywały tygodnie, że nie miał ani plamki, a bywało, że inni rodzice pytali się co mu dolega.
Teraz moje dziecko je wszystko, mleko, przetwory jak jogurty, zupę zabielaną śmietaną i wszystkie dostępne artykuły spożywcze. Jest na pewno uczulony na roztocza, dlatego zakupiliśmy specjalny odkurzać na wodę, aby dbać o czystość i nie narażać go na kurz i inne alergeny.
Z atopowym zapaleniem skóry rodzice walczą i coraz częściej słychać, że coraz więcej dzieci narażone jest na to schorzenie. Czasami u dziecka atopia w późniejszym czasie przeradza się w astmę oskrzelowa i inne powikłania. Dziecko może być alergikiem, ale atopowe zapalenie skóry w niemowlęcym okresie życia nie musi świadczyć, że dziecko będzie uczuleniowcem i astmatykiem.