

Uśnijże mi, uśnij,
bajka ci się przyśni:
przyjadą zza morza
junakowie pyszni…
Będą rżeć pod nimi
konie jabłkowite,
ogniem będą błyskać
miecze złotolite…
Zerwą się żar-ptaki,
spłoszone tętentem,
polecą za morze
z krzykiem i lamentem…
Żar-ptaki, żar-ptaki,
lamentujcie ciszej,
niechże was mój synek
w kolebce nie słyszy…
Junacy, junacy,
mieczami brząkacie,
mojego syneczka
ze snu przebudzajcie…
Junacy, junacy,
wracajcie za morze,
bo mi się syneczek
ze snu wybić może…
Subscribe
0 komentarzy